Co nas wkurza?

aw

no właśnie, szuja jedna!
(co nie zmienia faktu, że ja czekam na sama-wiesz-co i piję z sama-wiesz-czego i czytam o sama-wiesz-kim i slucham -sama-wiesz czego i uwielbiam bezgranicznie sama-wiesz kogo, prawda?)

wkurza mnie... nic. pierwszy raz od bardzo bardzo dawna mam absolutnie szczęśliwych kilka dni.

Kirito

'Dynamiczne przemiany cywilizacyjne, obyczajowe i polityczne w wybranych utworach literackich'

oraz

'Być człowiekiem znaczy być odpowiedzialnym - rozwiń myśl, opierając się na wybranych postaciach literackich'

o pierwszej w nocy. hurrrrrrrra? ==

Szyszka

Że te formy państwa, które tak wczoraj wkuwałam, wcale nie miały być na sprawdzianie. A pytałam, z czego będzie, tylko oczywiście nikt mi nie odpisał >____<.

Luna

że powoli gdzieś tam w środku, zaczyna mi jej brakować...

Szinga

że moje gardło przypomina wszystko, tylko nie gardło (najprędzej poduszkę do szpilek).
że jutro tyle sprawdzianów, a ja nawet nie mam siły otworzyć zeszytu.
że to takie niesprawiedliwe.
że nikt nie ma tego, czego szukam.
i że herbata mi się skończyła.
nienawidzę świata ><

Vena

że jestem chory i źle sie czuje... że zimno, że z łóżka nie widze napisow do anime, że pad odmówił mi posłuszeństwa i sobie nie pogram, że znowu nie od tej strony jadlem longera, że na poczcie była kolejka a przelewu jak nie zrobilem tak nie zrobilem, że zimno, że siedze sam... i że zimno i jestem sam (bo wszyscy ogladają tv w pokoju obok i nie moge sie o nic doprosic bo mnie nie slyszą bo mowic nie moge)... jest strasznie ==''

Mitsune

brak ogrzewania, jutro, pojutrze, brak cytryny, soku malinowego, leków... wszystko.

Szyszka

Durne pytania w stylu "Po co idziesz do biblioteki?". Bo przecież jest bardzo prawdopodobne, że ja tam tańczyć będę Rolling Eyes

. A potem osoba, która mi takie pytania zadaje, ma pretensje, że nie mam ochoty z nią rozmawiać, kiedy przychodzę zmęczona ze szkoły.

Vena

ja ja ja JA SAM... to że jestem głąbem matematycznym bo przecież 20 dni roboczych to nie 40! a ja zylem odliczając 20 a myślac ze to 40 i co? i minelo dopiero 18 a mam wrazenie jakby przecieklo mi przez palce pol roku ==
wcale nie jest 'blizej jak dalej'... rozpoczynam epoke brązu ==''
eh... i wkurzają mnie płonne nadzieje że jednak będzie dobrze... juz nie martwią i nie żywią... po prostu wkurzają... ja musze zmienić filozofią i stac sie realistą ==

aw

[prawie] wszystko.

Aiji

Shadow-cat

Profesorowie na uniwersytecie! Bo mamy przyspieszyć pracę… ja i tak już prawie nie sypiam a i tak się nie wyrabiam z projektami!

Panna Tajemnicza

zdecydowanie dworce O.o

aw

mój ojciec. i moja matka.

a poza tym nowe zdjęcia vidoll. a zwłaszcza giru.

Blue

jutro.

Amaya

niedziałające gg. potrzebuje kogoś kto mi niemiecki wytłumaczy, teraz, natychmiast!

Szyszka

Nieczynne stanowisko w salonie Orange, które okazało się być czynne jedynie dla wybranych.
Że czasem mam wrażenie, że to, że mnie i mojemu kumplowi niekiedy brak temtów do rozmów, oznacza koniec naszej przyjaźni. A przecież nic się nie stało. Jestem przewrażliwiona-a przynajmniej mam taką nadzieję.

Vena

[link widoczny dla zalogowanych] aukcja
i beznadziejność amerykańskich aktorek

hayate-sama

Że z braku funduszy nie byłem na Disorderze ;/

aw

tez mnie wkurza, że nie byłeś na dnp =='

że nie ma na razie zdjęć prawie i mam tylko kilkanaście od rogera, a ja pragnę więcej

Blue

nie wiem.
chyba to, że nie jestem robotem i potrzebuję snu.
dość konkretnie mi to utrudnia życie.

i chyba dzisiejsza dyskusja z R. o sieci.
może nie tyle wkurzyła, co mi ręce opadły.
bo jak go szczerze uwielbiam, tak czasem siły do niego nie mam...

edit:
niesamowicie wręcz wkurza mnie to, że kserówki z polskiego, które były WAŻNE, rozpłynęły mi się gdzieś w nicości.
i nie podwędzili mi ich ani M., ani Ryba, a ja ich nie mam, więc po prostu ZNIKNĘŁY.
kurrrrrrrr.

Amaya

zmiany w planie godzin. żeby być w miarę przytomną w ciągu tygodnia musiałabym chyba uczyć się na amfetaminie.

wszystko.

Szyszka

Że już czwarty dzień nie mam internetu, a nie ma kasy na naprawę kompa, zresztą-nie opłaca się, skoro planuję za miesiąc kupić nowy. Po prostu cudownie. Dzisiaj miałam kolejny napad szału. Przecież ja, z moim uzależnieniem nie wytrzymam tyle czasu, a poza tym, komp jest mi mimo wszytko potrzebny także do celów szkolnych. Nie zamierzam łazić do kafejki, skoro do cholery płacę za ten internet!

aw

wszystko jest złe, szare i ponure.
przykro mi. ot tak, szit hapens.

Luna

samotność w wieeelkim domu .

La_Mariposa

to że jutro jest środa, że musze wstać o godzinie 6:50 i siedzieć w idiotycznej szkole do 4.
Ze nadal chce mi się spać
i mam dość biegania na autobus

RemyMa

że jutro znowu pracy~
że mam w ch*j robotyw pracy~
że wydałam znowu kase na ciuchy a miałam je trzymać na wyjazd do dojczów~
że na dworze jest minus stopni a mi jest tak zimno,że mi palce u stóp zśniały~Oo tak to się piszę... no i że mi się nie chce sprawdzać czy dobrze to napisalam... to może pójda już do łóżka i pogrąża się w rozpaczy XX

La_Mariposa

że już tutaj prawie zasypiam

aw

moi rodzice, dla których to co zrobiłam było dowodem na to, że jestem cofnięta w rozwoju, głupia, odmóżdżona i kretynka, a tka poza tym, to ich nie kocham i robię im na złość.
no naprawdę, bo ja mam lat cztery, a nie dwadzieścia cztery =='