Co nas wkurza?

milva

* bezsenność, która się ciągle nasila i nasila, a ja nie mam kompletnie pojęcia dlaczego i co z tym robić
* nadwyrężone/naciągnięte [?] ścięgno, które boli mnie już trzy tygodnie. no w sumie to dlaczego nie?
* "przedświąteczne porządki", o których mowa już w domu. nienawidzę tego = =

Blue

zaraz UMRĘ.

i ja wcale nie żartuję.

jeśli nadal żyjesz, uznajemy że żartowałaś i że nie należy ci ufać bo kłamiesz. chyba, że nie żyjesz, wtedy oczyścimy cię z zarzutów ^^v
aw

Shadow-cat

Nie zrobione projekty, zaległe projekty, projekty które nie wyszły i trzeba poprawić, projekty które ominęła korekta choć robiłam je do 4 w nocy… a może to rano już? Projekty które trzeba zrobić do świąt i zbliżająca się sesja x_x
I to że po raz pierwszy od 3 lat zaspałam na zajęcia.
I to, że nadal pomimo wszystko kocham te studia i chcę wziąć dodatkową grafikę w drugim semestrze.

Blue

Szyszka

Tak się cieszyłam, że jeszcze dzisiaj obejrzę film, który mi się ściąga. A to zaczęło iść jak krew z nosa, właśnie teraz, kiedy brakuje tylko 150 MB! >____________<

Szinga

że boli mnie gardło, i że ja nie chcę być chora ><
że wszystko, co zyje, popada w depresję. ratunku! czy tylko ja ostałam się przy zdrowych zmyslach?!

Amaya

MATURY.
przeszłam samą siebie pisząc opowiadanie o wykrwawiających się ludziach [no chcieli przerażające przeżycie, to mają xd].
Formy leksykalno-składniowe. Blee.
Spaaać mi się chce.
Uczyć mi się nie chce.
Deadline.

PROPHET

La_Mariposa

dzisiejsza wizyta u dentysty, któr zniszczyła wszystkie plany :/

Blue

Amaya

Blue? Ty nadal żyjesz? xd No tak, miałaś umrzeć kilka dni temu, a wybierasz się do mnie jutro xd

Hmmm, ja napisałam że po tym wydarzeniu mam fobię przed mostami (bo rozumiesz, bridge collapsed i te wszystkie ludzie i samochody spadły w przepaść (xd)).

Tak w sumie, to mnie wkurza wos, bo się na tej maturze wynudziłam. Napisałam to durne wypracowanie o zagrożeniach demokracji w Polsce (tak, tak, rządy PiS są takim zagrożeniem), a źródła też jakoś szybko mi poszły, a to że były chore, to inna sprawa.
Wkurza mnie pogoda, aaa, pada i zimno.

Szyszka

Złe wyniki badań. Teraz moja babcia będzie jeszcze bardziej uparta, jeśli chodzi o dożywianie mnie na siłę.

PROPHET

wszystko, jak hide kocham WSZYSTKO

Blue

wizja wtorkowej gastroskopii, aaaa, ratunku! [aczkolwiek pani doktor powiedziala, że 'da mi w zyle na uspokojenie', więc już sama nie wiem, bo brzmi obiecująco xd]

Amaya

Amaya i Ven:

the forum is DEAD

We see dead people...

xD

Kaoru

to, że musimy jechać na dworzec.
tak, ewidentnie nas to wkurza.

La_Mariposa

że jutro jest jutro, a nie inny dzień
i jutro biologia jest

Blue

jak zobaczę jeszcze jednego lemona, to kogoś zamorduję.
ugh.

aw

lemony też. zwłaszcza takie badziewne lemony. może mam przesyt yaoi. koniec weekendu i to, że zostałam sama znowu. ogólnie to, że nie mogę adoptować olkens.

Amaya

literally everything. almost.

Vena

to że nie mam dzisiaj komórki a czekam na ważny telefon ktory zapewne już był a tym samym przepadla moja szansa udania sie na "10 years" =='' rrrany jakim to trzeba być idiotą... mogłem zapomnieć wszystkiego, nawet sie ubrać, ale dlaczego to akurat musial byc telefon?! przechodzę ogolną depreche i zalamanie z tego powodu
to że nie zostane dopuszczony do matury... hallelujah! po prostu cudownie... juz wolałbym jej nie zdać, niż nie móc w ogole do niej podchodzić
zabawy w stylu "mi wolno - tobie nie" - jest to żałosne, złośliwe i przykre... bo ja żartując sobie z kogoś prywatnie, tylko do danej osoby, tak że poza nami nikt tego nie slyszy i dla mnie jest to oznaką sympatii ta osoba sie obraza (ok, nie wszyscy musza rozumiec moje poczucie humoru) jestem potworem i sprawiam ludziom przykrość... ale to że ta osoba szykanuje publicznie moje zachowanie, czy slowa samemu mówią i zachowujac sie identycznie jest po prostu żalosne... nie ukrywam, boli mnie to, jest mi przykro i wkurza mnie cos takiego, ale mimo to wspolczuje takiej osobie... cytując Toshiye "Dowartościował się" i w jego mniemaniu (tego kto mi takie świństwo wykręca, nie Hary) takie cos jest ok i on się świetnie bawi.
no... pogadalem sobie. sorasy ale musialem gdzies odreagowac... nie mam dzisiaj tej przekletej komorki to nie mam komu sie pobulwersować.
aha i wkurza mnie jeszcze jedna laska ze szkoly, ktora oczywiscie musiala sie obciąć i ufarbować tak jak ja tuż przed tym nim poszedlem do fryzjera... ghrrr... no ludzie! czy nikt nie ma na siebie pomyslu, tylko wszyscy muszą zgapiać... ona nawet nie wie co to visual a lata i sie chwali ze ma wizułalową fryzure ==''

PROPHET

moja głupota

Blue

mam fatalne wyniki (żelazo 3 przy dolnej granicy 10, hmmm) i właśnie matka mi wpycha buraczki, a oprócz tego straszy wątróbką i szpinakiem (NIENAWIDZĘ wątróbki i szpinaku). ale wyjaśniło się, dlaczego tak koszmarnie rozdwajają mi się paznokcie, jest to jakiś pozytyw (?).
no, a jutro też jadę na badania i na pewno dowiem się jakiejś nowej, fascynująco-strasznej rzeczy, którą mam.

i oprócz tego wkurza mnie wszystko, na czele z historią i niewyspaniem.

Vena

Blue

aw

to, że ludzie nie potrafią zrozumieć analogii między statusem 'zaraz wracam' a tym, że zaraz wracam == nie kwitnę na okrągło przy kompie, kiedy mam status z/w i ktoś zaczyna rozmowę, musi liczyć się z tym, że odpiszę JAK WRÓCĘ == to nie. lepiej się obrazić, że nie odpisuję. no ku*wa.

Shadow-cat

Aghhhhhhhhhhhhrrrrrrrrrr to że nie mogę znaleźć w sieci ŻADNEJ tapety z Zero która by mnie satysfakcjonowała (czyt. na której nie wygląda jak wczorajsze zombie, albo przesłodzona lolitka w lateksie).
Ja chcę ładną tapetę z ZERO!!!!!!!!!!!!!!!! najlepiej taką gdzie się uśmiecha ^^
I moje nogi x_x

Mitsune

kurwamaćwchujajapierdolę, przyszła środa. możemy się powoli zacząć żegnać.
i jutrzejsza fizyka. i że pojutrze wos. a popojutrze geografia. a jeszcze popopojutrze historia. a dzisiaj pieprzone pół punkta. do cholery, nie dość, że szkoła zajmuje człowiekowi pół życia, to jeszcze ma tyle roboty, że nijak idzie się z tym wyrobić. najlepiej siedzieć 24/7 z nosem w książkach... chociaż tego i tak by było mało.
kurwa.
ja chcę już weekend. niech ktoś da mi weekend! sobotaaaa. błagam. ktokolwiek?
ugh.

a jeśli już mamy marudzić, to dodam, że:
z jakiej racji zwykły-kabel-usb-samsunga do mojej głupiej komórki kosztuje 86 złotych?! to 86 razy więcej niż dałam za samą komórkę...

Blue

Mitsune