Pairingi

Isshi

Meev x Toshiya pasują do siebie... wizualnie, no a poza tym Miyavi z teog co gdzieś czytałam jest fanem Toshiyi Wink

Pisz, pisz, z chęcią przeczytam ^^

A Tatsurou pasuje też do Miyi *_* I w ogóle Tatsurou jest jak dla mnie dość uniwersalny XD

Vena

oj Tatsu Miya to coś co wprost uwielbiam *__* jeśli chodzi o powazny fik... bo komedia to oczywiście Tatsu + grzyb xP

a co do Meeversa masz racje... jedo idolem jest Toshiya i w sumie to przez niego i przez hide zaczął przygodę z muzyką i gitarami xP

Isshi

OO to jednak niczego nie pomyliłam Very Happy

Ale w sumie meev/toshiya to jeden z nieiwelu pairingów jrockowych z relacjami fan/idol (moze oprócz shinya/yoshiki) który mi odpowiada. POmyślcie o takim na przykład Kyo/Kiyoharu. Brrrrrrrrr oO

Mitsune

ale spokojnie, to z tym tru pairingiem to był czysty żart... oO' czy wy nie odróżniacie żartów od poważnego gadania? XD

i nieeeeeeeeee, nie łączyć Kisakiego i Kyo __^__ jak ja tego nienawidzę XD Kisaki jest tylko z Rame *wmawiaj sobie, wmaaawiaj* ;p

Arinsar

Kiyoharu cudny jest! i biorac pod uwage to, ze Kyo sie na nim wzorował, to ten pairing taki głupi nie jest! nawet....hmmmm... hm! HM! Very Happy

a co do tru pairingow, to oczywiscie,ze takowych nie ma. co nie zmienia faktu, ze ja z moja natura monogamistki i monotematystki (powialo groza) jestem bardzo ukierunkowana na jeden Very Happy

Lady Revania

juz wole pairing YoshikixKyo

Alexia

Każdy pisze co mu do głowy przyjdzie.. ja też paru paringów nie znosze ale to w końcu wyobraźnia osoby co stworzyął ten fick, A to że moja głowa nie przyswaja takowego paringu: mam sposób poprostu nie czytam...

Każdemu inny paring się podoba i każdemu tak samo może się nie podobać. Kwestia spojrzenia na otaczający nas świeta, naszą spychikę i charakter ^^

Isshi

Ja mam schiza, zaczynam rozwazac kto/kiyoharu jak pairing możlwiy o____X

I jeszcze mam taki pairing, ktorego pewnie nikt nigdy nie spełni (i ja też nie mam zamiaru XD) a mianowicie Kana x Toshiya *________________* Jedyny nie yaoi paiirng, jaki jestem w stanie zaakceptować Very Happy

Lady Revania

tak w ogóle jeśli uważacie, że Kiyoharu jest taki piękny, to spójrzcie na to zdjęcie [link widoczny dla zalogowanych] (mnie skręca jak na niego patrzę >.<)

Isshi, co do pairingów nie-yaoi, to nie mam ochoty niczego takiego czytac, wystarczy, że poczytam sobie Harlekiny, tam są same pairingi nie-yaoi, tylko z wymyślonymi ludźmi... :]

Mitsune

aw

Może nie będę mówiła, co lubię, bo to chyba wszyscy wiedzą.
Za to czego nienawidzę - DiexShinya i DiexToshiya. Też mi to skutecznie zohydzono, co w przypadku drugiej pary dziwne jest, bo basistę czyli słodką zdzirę lubię zawsze, a Die'a podobnie.
Crossy lubię.
KaoruxUruha, tak, tak. KaoruxTatsurou, MiyaxKaoru (proszę nie komentować), TatsurouxPaddy (ten z Kelly Family. efekt rozmów nocnych z Prophet i Szingą), ShinyaxBill Weasley (tak, ten z HP...), AoixKanon, AijixTeruki... ogólnie ja bardzo lubię dziwne pairingi ;] A zamiłowanie do jednynego tru paringu itede trzyma mnie odkąd zostałam zalana w samych początakch parą DiexShinya, ze szczególnym uwzględnieniem rumieniącego się ślicznie Shinka i głupkowatego Dajka. Brrr.

Co do trójkątów - mi się marzy trójkąt KaoruxMiyaxAiji. Co prawda Blue mówi, że czułaby się tak, jakby pisała o trojaczkach, ale ona się nie zna xD

Alexia

a_wia dzieki serdeczne Wink

Nie czuje się sama ze swoimi dziwnymi paringami ^^

aw

No ale sama powiedz, czy ShinyaxBill Weasley to nie jest ładna para xD

Mitsune

aw

Oł je, kochane fandomowe kłótnie w fandomie który był, albowiem go nie było! ;]
Rozumiem Cię, wbrew pozorom. Nadmiar zdecydowanie szkodzi. Ale zrozum mnie, ja uwielbiam tę parę i uwielbiam z nimi pisać, zwłaszcza, że cały czas mam dla kogo, co mnie nieodmiennie cieszy. Że Prophet zniechęcić mogła do moich fików, mogę sie domyślić, nie pierwszy to raz i pewnie nie ostatni xD Ona fanatyczka DiexShinya, ja gitarzystów, pogodzić to... trudno. Eniłej, cieszę się, że fiki same w sobie Ci podeszły i obiecuję następnego pisać z myślą o ludziach w gitarzystach nie zakochanych. W ogóle następny do chyba z mucc będzie, albo z pierrotem byłym, o. Diru w końcu mi się znudzi... choć to chyba nie jest możliwe.

Yoko

Mitsune

Ale ja rozumiem i pisz dalej - czy to kxd, czy dxk, czy inne. Ja sobie wybierać będę te nie-dajowo-kaorowe i wszyscy szczęśliwi.
Jeśli o Prophet chodzi, to trochę źle ujęłam to, co chciałam powiedzieć. Ona mnie raczej zaraziła jeszcze większą miłością do DiexShinya i dlatego coraz mniej lubiłam KaoruxDie. Ale w żadnym wypadku nie zniechęcała mnie wprost do twojej twórczości :]

Fikom z mucc i pierrot mówimy stanowcze TAK (co do drugiego, to zwłaszcza z parą KiritoxAiji *_*).

aw

Ale Kirito na niepokorne, rozbestwione uke, prawda? *__*
Yoko - bo to naprawdę dobra para. Tylko bardzo trudna, tak mi się wydaje... może z powodu swoistej 'zadziorności' charakterów? Hm.

Mitsune

Co prawda o Kirito myślałam w kategorii chłodnego, władczego seme, ale i tak może być xD;

Vena

a_wia jest dużo Twoich fików ktore mi się bardzo podobają (inne po prostu podobają) i jak narazie kilka razy popłakałam się ze smiechu. Żadnego nie skomentowalam gdyż chcialam to zrobic osobiście jednak chyba za bardzo się Ciebie boję...
a co do Twoich pairingów to nie jestem wybredna bo nie mam ulubionego/znienawidzonego - narazie

Lady_Vader

<pada na kolana i wznosi ręce ku niebu>
Bogowie zesłali mi na forum autorkę ficków tak wspaniałych, jak stąd do Paragwaju, stanowiacych czystą esencję zajebistości! a_wia, wybacz mi, że się tak brutalnie spoufalam... ale niechże Cię ścisnę!

Jestem gorliwą wyznawczynią kaodaizmu (daiokaizmu...?). Po przeczytaniu takiej ilości opowiadań w żaden sposób już nie mogę sobie wyobrazić, żeby panowie gitarzyści byli hetero^^

aw

*pada na kolana i wznosi ręce też*
Alleluja! Religia zbiera wyznawców!
A na poważnie, to jest kaodaizm. I on naprawdę istnieje jako nurt religijny xD

I w ogóle, miło mi bardzo.

Vena

aw a mozesz zalożyć temat o tej religii bo aż mnie to zaciekawiło i interesują mnie szczegóły ;]
a żeby nie było off'a to dodam (wlewając jeszcze troszkę Pani nade mną - ciekawie brzmiące porównanie) że najbardziej lubię gdy to tej stałej pary ni z tego ni z owego dochodzi Kyo... i wlasnie sobie przypomniałam że nie tylko ze śmiechu plakalam czytając Twojego fika ale i się wzruszyłam właśnie na fiku gdzie narratorem był die... oj poleciało wtedy sporo chusteczek i mały refleksyjny dołek zakonczony dlugim spacerem

aw

Kaodaizm - nowy ruch religijny oparty o spirytyzm założony w 1926 roku w Wietnamie.

Nazwa religii pochodzi od imienia własnego Boga - Cao Dao, a wyrażanego w boskim oku. Miało ono zostać przekazane urzędnikowi francuskiej administracji kolonialnej Ngo Van (Minh) Chieu'owi (katolikowi) w trakcie seansów spirytystycznych mających miejsce w latach 1919 - 1925.

Religia ma charakter synkretyczny (o tendencjach uniwersalistycznych) łącząc elementy buddyzmu, chrześcijaństwa, konfucjanizmu, taoizmu, świeckiej filozofii, a w mniejszym stopniu również islamu i judaizmu. Wyznawcy uważają kaodaizm za zwieńczenie tradycji zachodnich religii objawionych (monoteistycznych) twierdząc, że: "judaizm był pąkiem, chrześcijaństwo - kwiatem, zaś kaodaizm jest owocem". W okresie swego najwiekszego rozkwitu w latach '60 kaodaiści konkurowali z katolikami o władzę w Południowym Wietnamie. Obecnie religia ta ma około 2,5 mln wyznawców, głównie w Wietnamie, ale również wśród Wietnamczyków na emigracji gł. w USA, Francji i Kambodży (łącznie ponad 30 000).

Na czele głównej gałęzi koścoła (Tây Ninh) stoi papież (od 1959 vacat), a większość struktury organizacyjnej i część liturgii jest wzorowana na katolicyzmie. Po latach prześladowań Kościół jest obecnie tolerowany przez władze Wietnamu, a jego świątynie i święta przyciągają zachodnich turystów.

;]

Mitsune

To jest takie fajne, i tak fajnie brzmi, że zacznę się nawracać. Serioserio xD

O wielki Cao Dao! *poszła poturlać się po dywanie*

Freja

Brzmi nieźle Smile

Chyba czas poważnie przemyśleć swe życie religijne Wink

Amaya

Alexia

No to może ja napisze moje niegdyś wizje Diroyaoistyczne:

Nie wiem czemu ale jak parowałam to tylko ToshiyaxDie ale ja głupia byłam xD Na dzień dzisiejszy ten paring mi ostro przeszkadza. Nie wyobrażam sobie już nigdy sparować Tota z Die’m. KaorxDie – jak już wspominałam wcześnie mój znienawidzony paring.. Dawno o nich nie czytałam może znów czas zacząć.. jednak nie chce się do nich zrazić wiec jak macie coś godnego przeczytania to ja z miłą chęcią. Chłamu czytać nie chce bo nie przetrawię. DiexShinya spędzajaczas ze swoją znajomą i znają jej upodobania to nawet mi nie przeszkadzało czytać kompletnie do siebie nie dopasowanych. Okey pomijam fakt mojego byłego uwielbienia TotxDie. KaoxToto i TotoxKyo traktowałam na równi bo obu nie znosiłam. Po ostatnich wydarzeniach moje nastawienie się zmieniło i żeby nie było KaoxToto polubiłam a dzisiaj dzięki pewnemu rysunkowi polubiłam też ToshiyaxKyo *_* Jeżeli mam mówić KyoxShinya to wole tego nie komentować a KaoxKyo nie mam zdania. O ToshiyaxShinya milknę ponieważ mogę sobie zrobić krzywdę…

Dziękuję Razz

Isshi

:look na kurczaki i Reitę czającego sie za Kyo: Ale dlaczego nie ReitaxKyoxDie ?(bo Die jest po prawej od Kyo, widąc, że tez na coś liczy XD) Reita by był w śrdoku, otoczony mocą dira, zaszczuty, przerażony, zmolestowany i... i w ogóle XD Tylko nie do końca obmyślone mma relacje na linii KyoxDie, ale to mały pikuś XDXD

aw

Reita nie ma dla mnie za grosz erotyzmu. To jest takie... ble? Już prędzej widziałabym trójkąt KiyoharuxKaoruxKyo... xD