Seraphim, symfoniczne, tajskie(?) 'coś' o_X

Isshi

Przez przypadek ściągnełam kiedyś z netu ich album 'Ai' i wciąż jestemw szoku. Coś jak Nightiwish, tylko że z Azji (wg youtube - Taiwan, ale im nigdy nie można do końca wierzyć Wink

)
Kto zna? Kto coś wie? Fotki, mp3, cokolwiek?

http://www.youtube.com/watch?v=wXwKssg1bic << jedyne co udało mi się znaleźć. Jak ktoś byłby zainteresowany, to mogę załadować ich jedyny album który mam o_O

Szinga

W życiu o tym zespole nie słyszałam, ale fragment z YT podoba mi się bardzo-bardzo. Mogę prosić o podzielenie się albumem? ^^

Isshi

Wrzucam do download - inne ^^

Szinga

O, jak fajnie! *leci kontemplować* ^____^
Dzię-ku-ję!

Lady_Vader

Oo... pierwszy raz o tym zespole słyszę, ale podoba mi się bardzo - pędzę do downloadu!
Próbowałam znaleźć coś w sieci, ale natykałam się wyłącznie na rysunki z aniołami. I stronę z muzyką kościelną _^_

Isshi

[link widoczny dla zalogowanych] *___________* wreszcie, wreszcie, WRESZCIE :DDD Mam nadzieję, ze tu się czegoś o nich dowiem xDD

Szinga

Przesłuchałam album i stwierdzam, że jestem w Seraphim po prostu zakochana. Świetna muzyka, cud, miód i orzeszki po prostu. A na punkcie "Instanlaneous" zdążyłam już zwariować.
Przypominają mi nieco stylem Devil Doll, czyli klasykę z gitarą elektryczną i wyraźną perkusją oraz boskim wokalem (chociaż tu akurat wokalistka jest, nie wokalista, ale za to jaki piękny sopran!) Chce się słuchać. Mrrrrrrr.
I dziękować za linkę do myspace'a! ^^

Isshi

Drugi album załadowany, a 3 który mi sie ściągnął robi porblemy. Jutro postaram sie go wrzucić, ale nie ręczę za efekty :/

Szinga

Lubię wokal tej pani. I tego pana tez lubię. Mhmf. Ale album taki przeciętny troszkę, nużył mnie podczas słuchania. Nieco jednolity. Jakkolwiek ma parę naprawdę niezłych kawałków.
"Immortal silence" przypomina mi Wednesday 13 i ich piosenkę "I want you... DEAD!" w momentach, kiedy ten facet się... no... co on robi? Growluje? Jakkolwiek by to nazwać właściwie. XD "The soul that never dies" ma borski wstęp. I w ogóle, fajne to jest. Chromatyka linii melodycznej bardzo ładna. "Mind's sky" cudniaste. I "Canticle". Mrrrrau. (Początek przypomina mi trochę muzykę średniowiecznych bardów, wiecie? I nie, żebym uwielbiała muzykę średniowieczną, no skąd. ^^ O, albo "Ocean's gipsy" Blackmore's Night! I chyba nawet bardziej, niż średniowieczną balladę.)
I gitara w "Majestic farewell"! *_*

Wszystkie piosenki mają do tego śliczne intro. Tylko środki jakieś takie nudnawe miejscami...

Isshi

Tez wydaje mi się, że 'Ai' było lepsze... Ale może to daltego, że Ai przesłuchałam jako pierwsze i za wysoko postawiłam poprzeczkę Wink

Wolałam jednak chyba, gdy wokalistka śpiewała sama, chociaż z drugiej strony growl też jest ciekawy xD Ten album mi przypomina Nightwish jeszcze bardziej niż Ai, jednak to skojarzenie akurat jest pozytywne Wink

Ładuję ten trzeci album, mam nadzieję, że tym razem się uda (to już moje... 4 lub 5 podejście ><) P