Pierrot.

aw

Co sądzicie? Lubicie, nie przepadacie?
Ja nie mogłam się do nich długo-długo przekonać, nie podchodził mi głos Kirito. A teraz? A teraz żałuję, ze się przekonałam i że marna są szanse na reaktywację. Aczkolwiek LM.C (Aiji and Maya) lubię bardzo.

Fuzziak

LM.C brzmi jak pierrot w innym stylu muzycznym, choc nie wiem, skad aiji wzial kogos, kto brzmi jak kirito-.-XDD

ja lubie pierrota, ale nie na tyle, zeby przesluchac wszystkie albumy^_^.
w sumie nie wiem dlaczegoXD
ich piosenki pewnie tez wydawaly mi sie zawsze podobne..
choc bardzo lubie dwa albumy^_^
i bardzo podobaja mi sie dwa single angelo^^

aw

Mitsune

aw wyedytowała mojego posta T___________________________________T'''''''' mój pooooooooooost T^T

aw

O lol, faktycznie wyedytowałam x_X GOME! Wstaw go jeszcze raz xD

Mitsune

Ty zła, zła kobieto, zrobiłaś to specjalnie.
Co ja tam napisałam? _^_

A.
No więc.
Pierrot jest/był dla mnie średni. Kilka piosenek naprawdę lubię (zdecydowanie najbardziej lubianą będzie "Dramatic Neo Anniversary"), ale są to pojedyncze utwory. Głos Kirito najczęściej mnie drażni i nie mogę ich słuchać w dużych dawkach.
Osobiście o wiele bardziej lubię twórczość LM.C, i dopiero wtedy, kiedy oni by się *tfutfutfu* rozpadli, naprawdę bym to przeżywała.

Poza tym - po obejrzeniu pamiętnego wykonania "Stand by Me", jak myślę PIERROT, to ciągle mam w głowie Podpartego Pod Boki Kirito-Ekskluzywnej-Dziwki.

Fuzziak

no jak dla mnie, jak nic zajezdza kirito XD
ma taka sama maniere spiewania, nie mowie, ze brzmi tak samo, tylko podobnie XD
styl piosenek sie rozni though XD

---

edit:
mam wrazenie, ze takich zespolow jak pierrot, bo stare, nikt jzu nie chce sluchac XDDDDD

aw

Isshi

PROPHET

wg mnie Pierrot mozna albo kochac albo szczerze nienawidzić xD czemu? no raczej przez głos Kirito, który jest bardzo...specyficzny. jedni się w nim zakochuja, inni gdy go słyszą zdrapują paznokciami tynk ze ścian (jak np moj współlokator) w wyrazie szczerego cierpienia :']
ja osobiście kocham pierrot, jak dla mnie świetnie grali. no i koncert Paradoxical Genesis Tour, aaaah
faworyt: Kohta, zdecydowanie ;']

aw

Ja Ci polecę, Issh, chcesz? xD
Haruka jest gud, ale posłuchaj sobie 'Agitator'. 'Creature', 'Enemy', 'Psycheldelic lover' 'Utopia' 'shinkei ga wareru atsui yoru' 'Hello i mam wymieniać dalej? xD

Prophet - Kohta wygląda jak frankensztajn ,__,

Isshi

Zrobiłam sobie małą playliste z polecanych utworów (oprócz psychodelic lover, bo mam dziurawą i częściowo niepodpisaną dyskografię XD) i czekam na efekty terapii Wink

) Na razie nie jest źle, ale podejrzewam, ze przekonywanie się nie pójdzie mi szybko i bezboleśnie Wink

hayate-sama

A mnie płyta z dyskografią Pierrota zginęłą. No cóż, jakoś to przeżyję

Fuzziak

PROPHET

bo jego imię wymawia się Kota .^.

awiu, ja Ci dam frankensteina, cholera jasna, super przystojny seksi facet, a nie! szkoda tylko, ze wiecznie w cieniu brata

Isshi

Nie wiem, i Kohta i Kirito mają coś nei tak z budową szczęki oO

A, okazało się, że Pierrot mogę słuchać z pewnym maleńkim zastrzeżeniem - włączając na playliście TYLKO ich, bo gdy mi się mieszają z inną muzyką to są niestrawni, nie wiem czemu o_O Włączyłam sobie koło południa i słuchałam przez ponad 2 godizny tylko ich ze szczególnym uwzględnieniem poleconych utworów i... nawte mi się podobało :szok:

PROPHET

no, co prawda mają te szczeny jakby im ktoś deske w usta włożył, ale...ale są fajni xD I nie są takie chude flaki jak większość jrockerów ;] jest przynajmniej na co popatrzeć xD

ah Kohta

Issh, słuchałaś Pierrot'a 2 godziny bez przerwy? O.O podziwiam Cię xDDD ja ich lovu lovu, ale jak pierwszy raz odpaliłam to wytrzymałam tylko 3 utwory xD

aw

Kirito ma ładną szczękę. Kohta... cóż, pozostańmy przy twierdzeniu, że też ma szczękę. Przystojny? Skarbie, ja wiem, ze ty nie masz gustu, ale żeby aż tak? xD
Issh, ja ostatnio ich słucham albumami. Całościowo. Coś ze mną nie tak...

Isshi

Mati

Pierota bardzo lubię (miałam cala kolekcje pv ^@^ ale mi poszła z dyskiem T__T). Szkoda ze sie rozpadli TT co nie zmienia faktu ze Angelo tez lubię xD było by mi smutno gdybym nie mogla słuchać głosu Kirito w nowych piosenkach xD ( bo ja kocham Kirito ^O^) i z jego szczeną wszystko w porządku -.-

co do LM.c to mi się podoba xD i zgadzam się z Fuzz bo wokal mi sie tez kojarzy z Kirito xD

za to Alvino sucks xD pan mnie zajęczał xD

Fuzziak

Alvino ma pewnie potencjal gitarowy, jak Tourbillon - gorzej z wokalem XD
ja osobiscie nie widze zadnej roznicy muzycznej pomiedzy pierrot a angelo XD

aw

wrzucam do pierrota, choć to wina tylko i wyłącznie kirito! xD

http://www.youtube.com/watch?v=s6hiQyRf34g

czyli Kirito i jego cover do Smeels like teen spirit Nirvany
i o ile kocham jego głos i jego samego uwielbiam, tak tutaj zostałam ómarnięta na śmierć.

Fuzziak

looool XD
slodko zlewa XD

hayate-sama

Fanem Nirvany nie jestem, aczkolwiek kawałek ten jest na tyle "sztandarowy", że doprawdy trudno by było się legitymować jego nieznajomością.
Wykonanie nie jest za dobre *eufemistycznie a propos coveru* Szczególnie chyba drażni me ucho "an-kiri-gielski" (Choć za głosem samego Kirito również nie szaleję)

aw

Mitsune

O jej. A mnie tutaj w zasadzie jeszcze nie było. Bo gdy pisałam to: